Rozpocznij od zatamowania krwi oraz oczyszczenia rany. Pamięta, że przygotowując opatrunek wybierz taki materiał, który nie przyklei się do niej (unikaj waty i ligniny). Przyśpieszysz gojenie, jeśli unikniesz noszenia odzieży ze sztruksu bądź ortalionu. Unikaj także naszywek i aplikacji, które mogą podrażniać ranę. Domowe
Oto 5 skutecznych sposobów na trudno gojące się rany. 1. Stosowanie opatrunków. Stosowanie opatrunków jest jednym ze skutecznych sposobów leczenia trudno gojących się ran. Opatrunki mogą pomóc w utrzymaniu wilgoci w ranie i zapobiegać infekcji. Ważne jest, aby regularnie je zmieniać i upewnić się, że są one czyste i sucha.
Oparzenia i trudno gojące się rany – co zrobić, gdy rana nie chce się goić? Autor wpisu: Opublikowano:13 stycznia, 2023 Komentarze: 0 Otarcia, skaleczenia czy oparzenia to urazy, które zna i miewa każdy z nas.
Leki recepturowe stosowane na trudno gojące się rany. Tweet Udostępnij Udostępnij. Aqua purificata Argenti nitras azotan srebra balsam peruwiański balsam Szostakowskiego Balsamum peruvianum Eucerinum euceryna gojenie ran maść Kocha maść Mikulicza maść na odleżyny Morphini hydrochloridum rany srebro koloidalne. Autor: Patrycja Ciabach.
Jak zauważyli naukowcy japońscy, odkrycie to stanowi podstawę do opracowania terapii zaburzeń gojenia ran w cukrzycy. Podczas normalnego gojenia ran liczba starzejących się fibroblastów i komórek śródbłonka w skórze przejściowo wzrasta, a zamykanie ran jest przyspieszane przez wydzielanie płytkopochodnego czynnika wzrostu AA (PDGF
Tags: jak dobrać opatrunek do rany, Jak przyspieszyć proces gojenia ran przewlekłych, odleżyny, opatrunki specjalistyczne, owrzodzenia żylne podudzi, przewlekła niewydolność żylna, rany przewlekłe, rany przewlekłe występujące u osób starszych, rany trudno gojące się, rany u seniorów, Rodzaje ran przewlekłych u osób starszych
. Jednym z problemów w cukrzycy jest utrudnione gojenie się ran, które z czasem może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak stopa cukrzycowa. Gojenie się ran w cukrzycy jest utrudnione poprzez powikłania charakterystyczne dla tej choroby, obejmujące uszkodzenia układu krążenia, układu nerwowego oraz metabolizmu komórkowego. Cukrzyca to przewlekła choroba, w której organizm nie potrafi prawidłowo metabolizować glukozy. Co robić, aby uniknąć ran i wspomóc proces gojenia? spis treści 1. Przyczyny trudnego gojenia się ran w cukrzycy 2. Jak postępować z raną w cukrzycy? 3. Rany stóp w cukrzycy 4. Jak zapobiegać ranom w cukrzycy? rozwiń 1. Przyczyny trudnego gojenia się ran w cukrzycy Cukrzyca z czasem prowadzi do rozwoju szeregu powikłań cukrzycy, które powodują gorsze gojenie się ran. Zaliczają się do nich powikłania cukrzycy takie jak: Zobacz film: "Jak uniknąć powikłań cukrzycy?" Zaburzenia krążenia krwi – u chorych na cukrzycę szybciej tworzą się blaszki miażdżycowe w tętnicach, które spowalniają przepływ krwi. Gorsze krążenie sprawia, że do tkanek dostaje się mniej tlenu oraz czynników przyspieszających gojenie ran. Zniszczenie nerwów - cukrzyca prowadzi do neuropatii, czyli uszkodzenia nerwów, które objawia się m. in. drętwieniem palców. Upośledzenie czucia w stopach sprawia, że chorzy nie odczuwają obcierania butów, w związku z czym łatwiej dochodzi u nich do powstawania odcisków. Odciski natomiast wywierają zwiększone ciśnienie na głębiej położone tkanki, które prowadzi do wytwarzania się pęcherzy wypełnionych krwią. W dalszym etapie pęcherz przekształca się w otwartą ranę. Zaburzenia układu odpornościowego – aby rana mogła się zagoić, organizm musi usunąć martwe i zniszczone tkanki, by na ich miejscu wytworzyły się nowe komórki. Jest to zadanie układu odpornościowego. Problem w tym, że komórki odpornościowe nie funkcjonują poprawnie, gdy poziom cukru we krwi jest za wysoki. Wynika to z zaburzonej produkcji hormonów i enzymów przez system immunologiczny. Drugą przyczyną może być zmiana zawartości wody w komórkach – wysokie stężenie cukru powoduje nadmierne wydzielanie wody przez część komórek i jej wchłanianie przez inne tkanki. Brak równowagi wodnej może wpływać niekorzystnie na proces gojenia się ran. Infekcje – źle kontrolowana cukrzyca szczególnie sprzyja rozwojowi zakażenia w ranie. Wyleczenie zakażenia jest konieczne, aby rana mogła się zagoić. 2. Jak postępować z raną w cukrzycy? Niezależnie od wielkości rany, chory z cukrzycą powinien zastosować się do poniższych rad, aby wspomóc proces gojenia i uniknąć poważniejszych konsekwencji zakażenia: Jak najszybciej zaopatrzyć ranę – nawet małe skaleczenie może ulec zakażeniu, jeśli dojdzie do wzrostu bakterii w ranie. Oczyścić ranę – najpierw należy spłukać ranę pod bieżącą wodą, aby usunąć zabrudzenia. Nie należy stosować przy tym mydła, wody utlenionej ani jodyny, które mogą wywołać podrażnienia. Po oczyszczeniu wodą najlepiej posmarować ranę cienką warstwą maści z antybiotykiem, aby zapobiec zakażeniu i zabezpieczyć zranioną skórę sterylnym bandażem. Opatrunek trzeba zmieniać codziennie, używając mydła wokół rany. Codziennie należy też obserwować, czy nie rozwija się zakażenie. Zgłosić się do lekarza – lepiej jak najszybciej pokazać lekarzowi nawet niewielkie rany i podejrzane zaczerwienienia, zanim dojdzie do rozwoju poważnej infekcji. Unikać ucisku na ranie podczas gojenia – jeżeli rana znajduje się na podeszwie, częstym miejscu rozwoju otarć i pęcherzy u cukrzyków, należy jak najmniej stawać na zranionej stopie, aby zapewnić możliwie najlepsze warunki do gojenia. 3. Rany stóp w cukrzycy Stopy i kostki są szczególnie narażone na rozwój powikłań związanych z gojeniem się ran. Dynamika procesu gojenia poniżej kolana jest inna niż w pozostałych częściach ciała. Wynika to między innymi z większej podatności tych obszarów na obrzęki, które mogą utrudniać gojenie. Poza tym stopę cukrzycową dużo trudniej jest unieruchomić i nie używać jej, niż np. przedramienia. Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi ran stóp u cukrzyków są wspomniane zaburzenia krążenia, a dodatkowo sucha skóra i uszkodzenie nerwów. Osłabione czucie w stopach cukrzycowych sprawia, że rany są później zauważane. Co więcej, wiele ludzi z cukrzycą ma także zaburzenia wzroku, jako powikłania cukrzycy. W związku z tym mogą nie poczuć, ani nie zauważyć małej rany dopóki nie rozwinie się w poważniejsze zakażenie. Poważna rana może prowadzić do groźniejszych konsekwencji, niż tylko ból i dyskomfort. Zniszczenie tkanek może być tak poważne, że jedyną możliwością terapeutyczną jest amputacja fragmentu kończyny. Dlatego tak ważne jest zapobieganie rozwojowi większych ran i niebagatelizowanie nawet najmniejszych uszkodzeń skóry. 4. Jak zapobiegać ranom w cukrzycy? Najlepszym sposobem uniknięcia powikłań związanych z ranami w cukrzycy, jest zapobieganie obrażeniom skóry. Aby zminimalizować ryzyko rozwoju rany należy: Codziennie oglądać stopy – poszukiwać odcisków, nagniotków, otarć i zaczerwienionych miejsc. W przypadku problemów ze wzrokiem należy poprosić drugą osobę o pomoc. Zwracać uwagę na skórę – przypatrywać się dokładnie wszelkim, nawet najmniejszym zmianom skórnym, jak zapalenia mieszków włosowych czy zaczerwienienia wokół paznokci. W przypadku zaobserwowania niepokojących zmian należy jak najszybciej udać się do lekarza. Nawilżać stopy – utrzymanie właściwego nawilżenia stóp pozwala na zachowanie elastyczności skóry i zapobiega wysuszeniu, które sprzyja powstawaniu podrażnień, skaleczeń, zadrapań i infekcji. Nie należy natomiast stosować balsamów nawilżających między palcami, gdyż może to prowadzić do rozwoju grzybicy. Nosić odpowiednie obuwie – buty powinny być dobrze dopasowane i wygodne, aby zapobiegać powstawaniu pęcherzy. Noszenie zakrytych butów zmniejsza ryzyko uszkodzeń palców. Codziennie sprawdzać buty – często zdarza się, że chorzy na cukrzycę chodzą cały dzień z kamykiem w bucie, nie zdając sobie z tego sprawy. Należy także sprawdzać, czy w butach nie ma żadnych ostrych krawędzi, mogących podrażnić stopy. Wybierać odpowiednie skarpetki – obecnie można kupić skarpetki, które odprowadzają wilgoć ze skóry. Dostępne są także specjalne skarpety bez szwów dla diabetyków. Codziennie myć stopy – po umyciu należy dokładnie wysuszyć stopy, łącznie z przestrzeniami między palcami. Utrzymywać paznokcie obcięte i czyste – wrastające paznokcie mogą być problemem i prowadzić do rozwoju infekcji i owrzodzeń. Kontrolować cukrzycę – właściwe leczenie cukrzycy ma kluczowe znaczenie – oznacza to utrzymywanie glikemii na właściwym poziomie, kontrolę ciśnienia tętniczego i poziomu cholesterolu, stosowanie się do zaleceń dietetycznych, dbanie o kondycję fizyczną, niepalenie tytoniu oraz odbywanie regularnych wizyt u lekarza. Najważniejsza jest profilaktyka powstawania ran, gdyż ich rozwój może spowodować szereg poważnych konsekwencji, z amputacją kończyny włącznie. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
Szukając sposobu na szybsze gojenie się ran na twarzy najczęściej można znaleźć porady, które tak naprawdę ograniczają się do stwierdzenia, że nie trzeba było wyciskać pryszczy. Ale przecież to nie zawsze wyciskanie pryszczy jest przyczyną powstawania ran na twarzy. Rany mogą pojawić się na twarzy lub na całym ciele z różnych powodów. Dlatego warto wiedzieć jak szybko wyleczyć ranę i co przyspiesza gojenie się ran. Odpowiednia pielęgnacja rany O tym, aby rana się szybko goiła musimy pomyśleć jak najwcześniej. Prawidłowa pielęgnacja rany wydatnie przyczynia się do tempa jej gojenia. Na dodatek, odpowiednia pielęgnacja rany sprawi, że nawet duże rany pozostawią tylko niewielkie blizny. Najważniejsze jest niedopuszczenie do infekcji i utrzymywanie rany w czystości. Aby to osiągnąć należy przemywać ją środkami odkażającymi i ułatwiającymi gojenie. Należy pamiętać o szybkim oczyszczeniu i odkażeniu rany. Dieta przyspieszająca gojenie ran Na szybkość gojenia się ran bardzo wpływa odpowiednio zbilansowana dieta. Niezwykle ważne jest dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości witaminy C. Witamina C odpowiada bowiem za produkcję kolagenu, który odpowiada za elastyczność skóry i przyspiesza jej odbudowę. Witamina C może być dostarczana do organizmu poprzez wzbogacenie diety o produkty spożywcze, które są w nią bogate. Najwięcej witaminy C znajduje się w: owocach kiwi, owocach cytrusowych, jabłkach, czarnej porzeczce, papryce, pomidorach. W razie potrzeby, można suplementować witaminę C. Trzeba wiedzieć, że na szybsze gojenie się ran ma wpływ także lizyna, która znajduje się w: mleku, jajkach, czerwonym mięsie, jagnięcinie, szpinaku, rybach, soi. Nie może być ona (lizyna) wytwarzana przez organizm, może być tylko dostarczana z zewnątrz. Dlatego chcąc przyspieszyć proces gojenia się ran, należy tak zbilansować dietę, aby była bogata w składniki zawierające witaminę C oraz lizynę. Domowe sposoby na szybsze gojenie się ran Aby szybko wyleczyć ranę, warto sięgnąć po domowe sposoby, które przyspieszają gojenie się ran. Już nasze mamy i babcie wiedziały jak szybko wyleczyć ranę stosując powszechnie znane i łatwo dostępne środki i produkty. Do przyspieszenia gojenia się ran warto więc używać wielu różnych środków, dostępnych w niemal każdym domu. Mlecz – kwiat leczący rany Pospolita nazwa tej rośliny to mlecz. Fachowa jej nazwa to mniszek lekarski. Łacińska nazwa to Taraxacum officinale. Jest to roślina spotykana najczęściej na wiosnę. Kwitnie na jaskrawo żółty kolor a wyciąg oraz sok pozyskiwany z niej ma działanie regenerujące. Oprócz działania regenerującego odpowiada również za przyspieszanie procesu bliznowacenia. Na dodatek może być stosowany także w procesie leczenia blizn, gdzie jego działanie nacechowane jest dużą skutecznością. Cebula na rany Cebula ma działanie bakteriobójcze. Na dodatek rozpuszcza fibryny, które są składnikiem białka, które tworzy skrzepy. Bardzo często stosuje się odpowiednie wyciągi przygotowane ze świeżej cebuli. Wyciąg taki sprawia, że blizny stają się mniej widoczne, a regeneracja skóry następuje znacznie szybciej. Można też z powodzeniem stosować świeżą cebulę i przykładać ją do rany. Okłady ze świeżej cebuli przyspieszają proces gojenia się ran. Przykładamy do rany przekrojoną świeżą cebulę. Można też zetrzeć cebulę i taki miąższ umieścić na ranie i zabezpieczyć opatrunkiem. Babka lancetowata przyspiesza gojenie Babka lancetowata odpowiada za łagodzenie bólu i przyspiesza proces gojenia. Najlepiej stosować ją w formie okładów. W tym celu używamy świeżych liści, które powinny zostać umyte a następnie zmiażdżone. Należy przyłożyć je do rany i całość zabezpieczyć plastrem. Po dwóch godzinach okład należy wymienić na nowy. Babka lancetowata używana jest od wieków i jej działanie wspomagające gojenie się ran zostało udokumentowane przez liczne badania. Aloes na rany Nie w każdym domu jest aloes, ale jest to na tyle popularna roślina, że można użyć jej jako domowego sposobu na szybsze gojenie się ran na twarzy i całym ciele. Aloes ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Do przyspieszania procesu gojenia się ran stosowany jest świeży miąższ, który nakłada się na ranę i całość zabezpiecza się opatrunkiem. W celu uzyskania jak najlepszej skuteczności w leczeniu ran, taki okład należy zmieniać co godzinę. Ostropest plamisty na rany Nie każdy wie, że ostropest plamisty doskonale sprawdza się jeśli chodzi o szybsze gojenie się ran. Najlepsze efekty uzyskamy, kiedy zastosujemy olej z ostropestu plamistego. Ułatwia on i przyspiesza leczenie trudno gojących się ran, wzmacnia i ujędrnia skórę. Wystarczy systematycznie smarować ranę olejem z ostropestu, aby przyspieszyć proces jej gojenia. Można też stosować go wewnętrznie, jednak nie jest to tak skuteczne w leczeniu ran jak zewnętrzne ich smarowanie olejem z ostropestu. Kapusta, domowy sposób na rany Okłady z kapusty stosowane najczęściej są w przypadku leczenia spuchniętych miejsc. Nie każdy wie, że kapusta doskonale sprawdza się w leczeniu ran. Aby przyspieszyć proces gojenia się ran, można przyłożyć umyty liść kapusty w miejscu rany i zabezpieczyć go opatrunkiem. Można też pokroić liście kapusty u dopiero takie pokrojone liście przyłożyć do rany. Kapusta ma udokumentowane działanie przeciwbakteryjne i jest naturalnym antybiotykiem. Znacznie przyspiesza gojenie się ran. Żywokost lekarski na szybsze gojenie ran Żywokost lekarski znacznie przyspiesza proces gojenia się ran. Dzieje się tak dlatego, że zawiera allantoinę, która odpowiada właśnie za przyspieszanie procesu gojenia się ran. Działa także korzystnie na regenerację tkanek łącznych. Może być stosowany do leczenia ran na twarzy, małych skaleczeń na całym ciele, ale także w przypadku złamań kości, skręceń, zwichnięć itd. Koniczyna łąkowa leczy rany u dzieci Wydawać by się mogło, że koniczyna przynosi tylko szczęście. Nie każdy wie, że wyciąg z koniczny ma działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Na dodatek działa przeciwświądowo. Liczne badania dowodzą, że koniczyna łąkowa jest najbezpieczniejszym i najskuteczniejszym środkiem, który można stosować do leczenia schorzeń skóry u dzieci. Stosuje się ją do leczenia ran, które nie chcą się goić. Jest używana także w leczeniu oparzeń, a za racji swojego działania przeciwświądowego także do leczenia świądu skóry. Powyżej przedstawiliśmy najskuteczniejsze domowe sposoby na przyspieszenie gojenia się ran. Większość z tych produktów można z powodzeniem znaleźć w każdym domu. Dzięki ich zastosowaniu rany goją się znacznie szybciej i blizny stają się mniejsze i mniej widoczne. Jeśli chcemy szybko wyleczyć ranę, warto skorzystać z któregoś z powyższych sposobów. Nie tylko domowe sposoby Aby szybciej wyleczyć ranę, nie musimy stosować tylko domowych metod. Możemy także użyć suplementów diety, które zawierają: tlenek cynku, witaminę A, witaminę E, witaminę C, kwas hialuronowy, czyli substancje, które odpowiadają za szybszą regenerację naskórka. Sprawiają one, że krew przepływa sprawniej w drobnych naczynkach. Na dodatek zwiększają liczbę leukocytów, które pojawiają się w miejscu zranienia. Jeśli nie mamy w domu liści aloesu, mniszka lekarskiego, babki lancetowatej to z możemy skorzystać z ogólnodostępnych produktów. Można użyć produktów zawierających aloes, mniszek lekarski, babkę lancetowatą. Można też użyć soku z aloesu. Wszystko to sprawi, że rana będzie goiła się zdecydowanie szybciej. Trzeba też pamiętać o tym, aby zawsze dbać o blizny, które mogą pozostać po leczeniu ran. Szczególnie ważne jest to, aby nigdy nie opalać blizn i zawsze chronić je przed bezpośrednią ekspozycją na słońce. Zimą natomiast nie można dopuścić do ich przemrożenia!
Ten tekst przeczytasz w 5 min.„Kiedy ranę długo się leczy, a zwłaszcza jeżeli w trakcie dochodzi do komplikacji, wsparcie bliskich ma ogromne znaczenie. Myślę, że gdybym nie miała u swojego boku rodziny, poddałabym się i nie wyleczyła rany” – mówi w rozmowie z Forum Leczenia Ran Jolanta Kowal, która przez niemal 3 lata zmagała się z ranami na tle owrzodzenia limfatycznego. Karolina Rybkowska, Forum Leczenia Ran: Na początku chciałabym zapytać, jak długo zmaga się Pani z owrzodzeniem limfatycznym, kiedy po raz pierwszy pojawiły się rany związane z tym schorzeniem? Jolanta Kowal: – Z owrzodzeniem limfatycznym borykam się od około 15 lat. W sierpniu 2019 r., w czasie największych upałów zajmowałam się pracami w ogrodzie, kiedy komar ugryzł mnie w łydkę. Na początku pojawił się świąd. Wiedziałam, że muszę szczególnie uważać na to miejsce. Starałam się drapać ślad po ugryzieniu delikatnie, zewnętrzną stroną paznokcia, by nie podrażnić skóry. Mimo to naskórek w miejscu ugryzienia komara został widocznie naruszony. Z rany zaczął sączyć się płyn surowiczy, a następnie obrażenie coraz bardziej się powiększało i pogłębiało. Rana zaczęła się niepozornie. Nie spodziewałam się, że ugryzienie komara poskutkuje tak rozległą raną, a jej leczenie potrwa tyle czasu. Czy w związku z pojawieniem się tej rany zwróciła się Pani do specjalisty – lekarza bądź pielęgniarki? – Na początku próbowałam leczyć się samodzielnie. Wtedy jeszcze nie wyglądało to tak groźnie. Kupowałam opatrunki w aptece i przeglądałam w internecie dostępne rozwiązania. Gdy te działania nie przyniosły efektu, postanowiłam zwrócić się do dermatologa, ale niestety nie przyniosło to efektu. Rana wciąż nie chciała się goić, wciąż sączył się z niej płyn surowiczy, z dnia na dzień było go coraz więcej. Opatrunek nie wystarczał już na jeden dzień, a gdy obciążałam nogę podczas chodzenia, zdarzało się, że materiał opatrunku przesiąkał. Zdałam sobie sprawę, że może to być niebezpieczne dla mojego zdrowia. Postanowiłam zwrócić się z problemem do pielęgniarki. W październiku 2019 r., 2 miesiące po ugryzieniu komara, skontaktowałam się z Magdaleną Mróz, z której usług korzystałam w przeciągu całego procesu leczenia rany. Jak ocenia Pani pomoc pielęgniarki, do której się Pani zgłosiła? – Pomoc pielęgniarki okazała się ogromnym wsparciem i była niezwykle istotna w procesie leczenia rany. Przede wszystkim doceniam zaangażowanie Pani Magdy w leczenie. Przez cały okres, kiedy zmagałam się z raną, byłam w stałym kontakcie z pielęgniarką. Mogłam do niej dzwonić z każdym problemem, udzielała mi konsultacji i zaleceń. Ponadto była zaangażowana w opiekę, interweniowała w nagłych sytuacjach i zalecała odpowiednie badania. Pani Magdalena jest świetną specjalistką. Ponadto jest osobą troskliwą i empatyczną. To dzięki niej udało mi się wyleczyć ranę. Wspomniała Pani o nagłych sytuacjach w związku z leczeniem rany. Czy pojawiały się poważne komplikacje? – Leczenie mojej rany trwało naprawdę bardzo długo. Codziennie przez 3 lata musiałam o nią dbać i ją pielęgnować. Czasem było lżej, czasem gorzej. Gdy już wydawało się, że rana jest praktycznie wyleczona, pojawiło się zakażenie. Miałam gorączkę sięgającą 40 st. C. Na początku myślałam, że zakaziłam się koronawirusem. Mąż w obawie o moje zdrowie wezwał karetkę. Ratownik uznał, że mogło dojść do zakażenia rany. Ta myśl nawet nie przeszła mi przez głowę, ponieważ miałam opiekę specjalisty wysokiej klasy, opatrunki z najwyższej półki, a rana nie wywoływała silnego bólu. Niestety okazało się, że doszło do infekcji bakteryjnej. W związku z tym leczenie jeszcze bardziej się opóźniło i skomplikowało proces gojenia. Na szczęście, dzięki wsparciu pielęgniarki, infekcję udało się pokonać. Proces gojenia rany. Zdjęcia udostępnione przez mgr Magdalenę Mróz, pielęgniarkę, która prowadziła leczenie. Czy w przeciągu tych 3 lat mogła Pani liczyć na wsparcie ze strony bliskiej osoby? Kto na co dzień pomagał Pani w pielęgnacji i opatrywaniu rany? – Mam to szczęście, że otaczam się naprawdę ciepłymi i empatycznymi ludźmi. Moja najbliższa rodzina jest sobie bardzo oddana, pomagamy sobie wzajemnie w każdej sytuacji i zawsze możemy na siebie liczyć. Rana pojawiła się z tyłu łydki, więc miałam ogromne trudności, by opatrywać obrażenie samodzielnie. Wiedziałam, że w tej sytuacji mogę liczyć na moich bliskich. Osobą, która codziennie się mną zajmowała, był mój mąż. Konsekwentnie zmieniał mi opatrunki i pielęgnował ranę. Został wcześniej przeszkolony przez pielęgniarkę, więc wiedział, jak opiekować się moją raną. Mój mąż jest osobą bardzo wrażliwą, dlatego z początku zajmował się mną z dużą delikatnością i ostrożnością. Nie chciał sprawiać mi bólu. Ja jednak wiedziałam, że oczyszczanie rany będzie bolało i nie da się tego uniknąć. Często zaciskałam zęby i prosiłam męża, żeby nie zważał na to, że mnie boli, tylko robił to, co trzeba. Z czasem obydwoje przyzwyczailiśmy się do tego procesu, a z dnia nadzień szło nam to coraz sprawniej. Trwało to w końcu 3 lata. Ta sytuacja udowodniła mi, że mogę liczyć na mojego męża w każdej sytuacji. Do dziś pomaga mi w dbaniu o zdrowie. Wciąż muszę pilnować, by nie doszło do powstania rany w miejscu, gdzie mam obrzęknięte nogi. Codziennie rano, przed swoją pracą, mąż pomaga mi z zakładaniem pończoch przeciw żylakom, które są bardzo obcisłe i trudno je założyć. Czy rodzina wspierała Panią także emocjonalnie? – Miałam zapewnione wsparcie emocjonalne zarówno ze strony męża, jak i dzieci. Kiedy ranę długo się leczy, a zwłaszcza jeżeli w trakcie dochodzi do komplikacji, wsparcie bliskich ma ogromne znaczenie. Myślę, że gdybym nie miała u swojego boku rodziny, poddałabym się i nie wyleczyła rany. Miałam momenty załamania, myślałam, że leczenie będzie ciągnęło się w nieskończoność. Przychodziły do głowy myśli, że konieczna będzie amputacja, bo stan rany długo się nie poprawiał. Właśnie w takich momentach bliscy pomagali mi myśleć pozytywnie, wierzyć w to, że uda mi się wyleczyć. Bardzo doceniam wsparcie, które otrzymałam od najbliższych. Jak wyglądało wówczas Pani codzienne życie? Zmieniły się role w obowiązkach domowych? Czy nie miała pani poczucia, że jest Pani z powodu rany ciężarem dla bliskich? – Nie, absolutnie nie miałam poczucia, że jestem dla rodziny ciężarem. Rana nie budziła negatywnych odczuć wśród moich bliskich, a ja nie czułam w związku z tym żadnego wstydu. W wielu kwestiach byłam samodzielna, nie miałam problemów z poruszaniem się czy z higieną. W momentach, kiedy stan rany się pogarszał, byłam jednak zmuszona, by odłożyć na bok domowe obowiązki. Często przejmowali je mąż bądź córka. Radziliśmy sobie na różne sposoby. Gdy nie byłam w stanie ugotować obiadu, robiliśmy kanapki albo zamawialiśmy pizzę. Mąż i dzieci nie mieli do mnie pretensji. Działaliśmy jak zgrany zespół. Czy poza rodziną również miała Pani zapewnione wsparcie? Jak znajomi reagowali na ranę? – Mam koleżanki, kuzynki i dalszą rodzinę, z którymi jestem w stałym kontakcie. Wszyscy bardzo się o mnie martwili, często dostawałam od nich telefony z pytaniami o samopoczucie. Do dziś przestrzegają mnie, żebym uważała na komary. To bardzo budujące wsparcie i cieszę się, że mogłam otwarcie porozmawiać o swoich problemach ze znajomymi. To jednak zupełnie co innego, niż najbliższa rodzina, która jest przy mnie codziennie i bezpośrednio wspiera mnie w walce o zdrowie. Czy ranę udało się już całkowicie wyleczyć? – Tak. W lutym 2021 r. rana została całkowicie wyleczona. Sukces tego długotrwałego procesu leczenia, opatrywania i pielęgnacji zawdzięczam przede wszystkim mojej najbliższej rodzinie i profesjonalnej opiece pielęgniarskiej. Przez 3 lata leczenia rany mogłam zwrócić się z każdym problemem do bliskich i pani Magdaleny. Nigdy nie zostałam z raną sama, zawsze ktoś z sercem opiekował się mną i dbał o mój stan zdrowia – zarówno fizyczny, jak i psychiczny.
W normalnych warunkach niedotlenienie powstałej rany nie stanowi dla organizmu problemu. Zostaje uruchomiony szereg mechanizmów naprawczych, aby przeciwdziałać temu stanowi. Jeżeli jednak to niedotlenienie osiągnie wartość krytyczną, proces leczenia może zostać utrudniony bądź tez całkowicie są to oparzenia (Oparzenia termiczne (II stopień >10% u dzieci, III stopień >20% u dorosłych)), przeszczepy skórne mięśni, stopa cukrzycowa, odleżyny, nadżerki czy uszkodzenia ścian naczyń powodują obrzęki, które obejmują głębokie warstwy skóry i mięśni nasilając uszkodzenia wywołane przez terapia tlenowa pobudza w sposób pośredni tworzenie się nowych naczyń krwionośnych, które powstają od dobrze natlenionych skrajów rany z niskim pH w kierunku niedotlenionych obszarów z wysokim stopnia natlenienia zależna jest liczba fibroblastów odpowiedzialnych za syntezę kolagenu. W niedotlenionych tkankach odbudowa włókien kolagenowych i budowa połączeń między nimi są spowolnione. Ponieważ enzymy, który za to odpowiadają hydroksylaza prolinowa i hydroksylaza lizynowa mają ogranioczone leukocyty i makrofagi potrzebują wyższego stężenia tlenu by skutecznie pełnić funkcję obronną przed terapia tlenowa wzmacnia możliwości obronne tych komórek i zarazem całego organizmu, a przez to wpływa na szybsze gojenie się ran. Dodatkowo tlen w dużym stężeniu jako czynnik antybakteryjny i antywirusowy, stanowi środek dezynfekujący.
Wiosna to czas, kiedy warto zadbać o organizm, który w okresie zimowym na skutek monotonnej, ubogiej w warzywa i owoce diety mógł nie otrzymywać odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych. Jest to szczególnie ważne, jeśli dokuczają nam trudno gojące się rany lub wybieramy się na planowaną operację. Poniżej znajdziesz informacje, jakie składniki odżywcze są kluczowe w procesie gojenia ran. Kiedy rana zaczyna się goić? Już w momencie jej powstania. Oczywiście cały proces regeneracji składa się z kilku etapów i może trwać od kilku dni do nawet kilku lat. Jak szybko zagoi się nasza rana? Nie ma na to pytanie jednej odpowiedzi. Zależy to od wielu czynników, takich jak nasz wiek, stan zdrowia, sposób w jaki pielęgnujemy ranę, a także od tego, czy przyjmujemy leki bądź cierpimy na choroby wpływające na gojenie ran, np. cukrzycę. Na szybkość gojenia rany wpływa także to, jak się odżywiamy, a na ten element mamy znaczny wpływ. Nasz jadłospis jest tak ważny, ponieważ to z żywnością musimy dostarczyć sobie wszystkich składników, których nasze ciało potrzebuje do regeneracji. Jeśli nasze menu jest ubogie, dokucza nam brak apetytu, jemy mało, a masa ciała zmniejsza się, możemy być zagrożeni niedoborami i niedożywieniem. Osłabiony organizm jest z kolei narażony nie tylko na spowolnienie procesów gojenia, ale także na powstawanie ran przewlekłych. Swojej diecie warto przyjrzeć się także przed planowanym zabiegiem chirurgicznym – tak, aby zrobić wszystko by nie pojawiły się trudno gojące się rany po operacji. Białko na trudno gojące się rany Podstawowym składnikiem, którego potrzebuje organizm człowieka do regeneracji swoich tkanek jest białko, stanowiące główny materiał budulcowy. Jest ono konieczne także do prawidłowego działania układu odpornościowego. Z tej przyczyny osoby zmagające się z odleżyną, a także osoby w okresie okołooperacyjnym, powinny zwiększyć ilość białka w swojej diecie. Jego dobrym źródłem są jaja, chude mięso, ryby, a także mleko i produkty mleczne. Ponadto nasiona roślin strączkowych, kasze i orzechy. Nie może ich zatem zabraknąć w codziennym jadłospisie. Rany trudno gojące się, a witaminy i składniki mineralne Na proces gojenia ran wpływają także witaminy, witamina C niezbędna w syntezie kolagenu i funkcjonowaniu układu odpornościowego, a także witamina E pełniąca rolę przeciwutleniacza. Źródłem witaminy C są owoce i warzywa, a szczególnie pomidory, czerwona papryka, truskawki, natka pietruszki i czarna porzeczka. Witaminę E można znaleźć natomiast w olejach roślinnych i orzechach. Orzechy, obok mięsa i produktów pełnoziarnistych, to także źródło cynku niezbędnego w procesie tworzenia białek organizmu człowieka, a tym samym gojenia rany. Obok białka, witamin i składników mineralnych w walce z trudno gojącą raną pomocne będą również kwasy tłuszczowe omega-3, które wykazują działanie przeciwzapalne. Ich źródłem są ryby, a także oleje roślinne (np. lniany, rzepakowy), a także orzechy (np. włoskie). Kiedy potrzebne jest dodatkowe wsparcie U osób niedożywionych lub zagrożonych niedożywieniem w okresie okołooperacyjnym czy zmagających się z trudno gojącą raną, tradycyjna dieta może okazać się niestety niewystarczająca, aby zaspokoić potrzeby ich organizmu związane z regeneracją. W tych przypadkach warto przedyskutować z lekarzem możliwość wprowadzenia do diety doustnych preparatów odżywczych. Powinny one dostarczać cennego białka, a jeśli to możliwe także immunoskładników takich jak arginina, nukleotydy i kwasy tłuszczowe omega-3. Preparaty tego typu (np. Impact Oral) są polecane przez Europejskie Towarzystwo Żywienia Klinicznego i Metabolizmu (ESPEN) w okresie okołooperacyjnym przy dużych zabiegach chirurgicznych z powodu nowotworu. Żywność specjalnego przeznaczenia medycznego. Stosować pod kontrolą lekarza. Impact Oral: Do postępowania dietetycznego w stanach niedożywienia lub ryzyku niedożywienia u pacjentów chirurgicznych w okresie okołooperacyjnym.
trudno gojące się rany domowe sposoby forum